Pięć lat temu kilka hektarów wieloletnich nieużytków (łąki i kępy olchowe) nad rzeczką Rudnią zostały przez nas zagospodarowane. Łąki są jedynie 1–2 razy do roku koszone, a niewielki obszar tj. 700 m² – został ogrodzony siatką i zaadoptowany na ogród + drzewka owocowe. Nie pryskamy „chemią“ ani na insekty ani przeciw chwastom – jedynie naturalne metody „ręczne“ (wyrywanie chwastów i ściółkowanie), a opryski jedynie naturalnymi, domowymi mieszankami. Nawożenie również naturalne – kompost, obornik, mączki skalne i inne naturalne metody. Poza tym tradycyjnie, ekologicznie z dodatkiem „filozofii permakultury“ np. grządki wzniesione, ściółkowanie słomą itp.. Trochę się przy tym narobimy, ale reszta to nasze – smaczne zdrowe warzywka i owoce.